Autor |
Wiadomość |
sara955 |
Wysłany: Czw 22:19, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Udany jesteś  |
|
 |
bertas |
Wysłany: Czw 21:52, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
hehe co do upadku to wystarfzy chwila nieuwagi
dajcie jzu mu spokoj ;p
jaka masz temp na wyspie?
ryba wygra z zolwiem? podgryzie go?
niesadze ;p
predzej zolw ja tak podgryzie ze juz nie bedzie co podgryzac ;p |
|
 |
sara955 |
Wysłany: Śro 18:58, 09 Lut 2011 Temat postu: Skaleczenie |
|
Dokładnie.
Do pytania wcześniej, to jakim cudem żółwik mógł "skaleczyć się" kamieniem? No chyba nie jest jakiś szlifowany?
Raczej i tylko mógł go połknąć, jeśli tak to od razu usuń małe kamyki!
Może masz jakąś sztuczną roślinkę? Niektóre są dosyć szorstkie, więc mogło być i to.
A jakie masz rybki? np. skalary lubią podgryzać. !Mi gryzły większość ryb!
Nie zdziwiłabym się gdyby próbowały z żółwiem..
Co do wychłodzenia to może było mu za zimno na wysepce? Może podnieś temperaturę przy wysepce lub kup mocniejszą żarówkę?
Co do wypadku, to jak mogłeś mu pozwolić spaść?
Z balkonu !!? |
|
 |
bertas |
Wysłany: Pon 11:06, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
ja nie podaje zadnego zwierzecego mieska
tylko ryby
a temperatura wody zdecydowanei za duza |
|
 |
pietrek35 |
Wysłany: Nie 19:08, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
surowe mieso ale nie , wołowina, nie wieprzowina i nie drób.......
ryby, krewetki stynka. ja tak karmie |
|
 |
bertas |
Wysłany: Sob 13:22, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
temperatura wody 32 'C?
surowe mieso?
no watpie.
temperatura wody powinna byc do 26-27'C
surowe mieso mozna podac ale raz co dlugi dlugi czas poniewaz zolwik zle trawi miesko |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pią 15:56, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
Po pierwsze pokarm musu byc zroznicowany tzn. jakas zywe rybki , roslinka oczywiscie zakupiona w sklepie zooligicznym.I mozesz sprobowac mu podawac surowe mieso. A co do teperatury wody to ja mam ustawiona na 32C i warto abys zakupil lampe UVB to jest typowa lampa dla zolwika No i odnosze sie do tego co napisamo przede mna  |
|
 |
yoleck |
Wysłany: Pon 20:57, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
Radziłaby obserwować jego oczka.. jeśli zachodzi na powieki błonka i robi sie senny może to być hipowitaminoza...polecałabym jeszcze jedną wizytę u weterynarza , ale dobrze by było gdyby to był specjalista od gadów .. jeśli chodzi o rankę może to efekt jego upadku , wcześniej nie zauważony?powodzenia i prosze odezwij sie co z "małym" |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 18:20, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
żów musi mieć kamienie takiej wielkości by ich nie połknął!!! Wątpię, że ten twój to zrobił... Musi być inna przyczyna. (mogę się mylić) |
|
 |
Rockuś |
Wysłany: Pią 10:53, 27 Sie 2010 Temat postu: Żółw po "nauce latania" |
|
Witam
Mój dwuletni Rocky (żółtolicy) dwa tygodnie temu stwierdził, że chce nauczyć się latać i kiedy nikt nie patrzył, wyszedł na balkon i sfrunął z drugiego piętra na beton. Na szczęście nic mu nie jest, odwiedził weterynarza, dostał serię trzech zastrzyków, bo puszczał bąbelki noskiem i przez tydzień był spokój. I to dosłownie, bo zazwyczaj żywy maluch zaczął sypiać całymi dniami, a wieczorem siedzi tylko pod lampką i się grzeje na swoim kamieniu. Do tego nie chce jeść swoich ulubionych stynek (tylko tym chciał się żywić), preferuje tylko ochotkę, chociaż i to nie zawsze. Dzisiaj rano miał krew na pyszczku, weterynarz powiedziała, że sie skaleczył, tylko nie wiem czym. Jak myślicie? Mógł pogryźć kamyczek? (Ma całą górę w swoim akwarium). Do tego lekarka stwierdziła, że mały jest wychłodzony. Na pewno nie przez wodę, bo ma grzałkę ustawioną na 28 stopni i na pewno działa, bo sprawdzałem. Proszę o odpowiedzi
Krzysiek |
|
 |